Auto powypadkowe - jak poznać?





Auto powypadkowe - jak poznać?


czy samochód po kolizyjny można nazwac bezwypadkowym? sa dwie definicje, kolizji i wypadku.
To nie poradnik tylko WASZA REKLAMA ! MINUS ŁAPA W DÓŁ
Posiadam Golfa V 2008r kupiony w salonie jestem pierwszym właścicielem. Przejechane 65 tys KM bez wypadku.

Problemem polaków jest to że wierzą że niemcy są głupi gdzie wiadomo że to jest kraj znacznie wyżej rozwinięty od nas. Niemiecka mentalność jest taka że liczą każdego centa i patrzą co się opłaca. Chłodna kalkulacja to ich cecha narodowa.

Jeśli Niemiec posiada auto typu Audi A4 z przebiegiem 150 000 KM (auto jeśli jest zadbane w środku wygląda wtedy jak z salonu, a mechanika jeszcze długo posłuży) to sprzeda je za cenę znacznie wyższą niż takie auto jest warte w Polsce ponieważ samochody nowe w Polsce są tańsze i serwis również. Więc utrzymanie takiego Audi w Niemczech w odpowiednim stanie technicznym jest o wiele droższe stąd wyższa cena przy odsprzedaży.

Scenariusz przy przygotowaniu auta na handel przez polskiego Mirka wygląda następująco:
1. Kupić trupa powycieranego w środku, z porysowanym matowym lakierem, najlepiej diesla z przebiegiem 400-500 tys km za 1/3 wartości zadbanego samochodu.
2. Zaraz za granicą korekta przebiegu na 180-200 tys
3. Polerka całego lakieru wymiana mieszka biegów, kierownicy, wytartych przycisków. Sprzątanie i pranie środka (grosze)
4. Znalezienie idioty który kupi auto za podejrzanie niską cenę (a trzeba pamiętać że Mirek zapłacił za auto+opłaty+podpicowanie i jeszcze musi zarobić) i będzie myślał że "głupi" Niemcy tak bardzo srają forsą że oddają mu za bezcen igiełkę z Mirkowej lawety która pojeździ bezawaryjnie lata.
5. Płacz i zgrzytanie zębów jak się okazuje że nagle sypie się turbo, wtryski, osprzęt itd a tak w ogóle to auto jest bite i ma wspawaną ćwiarę tak że nie trzyma geometrii i zostawia 4 ślady.
Ostatnio przyjechał klient obejrzeć audi a4 b6 Przyjechał, popatrzył na maskę i błotnik i stwierdził, że miał niezłego dzwona, bo maska opadnięta (standard, wystarczy podkręcić i po kłopocie), oraz baranek jest na błotniku. Auto wcześniej miało przetarty zderzak i został on ścieniowany wraz z błotnikiem (baranka oczywiście nie było). Pojechał do domu i na forum audi obsmarował, że to auto to trup i że ma wysoki przebieg (244tys. km, 2003r.).
wypadek a kolizja to co innego za zwyczaj wypadek kojarzy się z czymś najgorszym a kolizja jakaś stłuczka gdzie ktoś zarysował auto o drugie i trzeba było pomalować jakiś element , niestety może być całkiem odwrotnie , możemy mieć wypadek śmiertelny i tylko zagiętą maskę zbitą szybę i nic poza tym geometria auta nie została naruszona , w drugim przypadku czyli kolizji (kolizja jest w tedy gdy nikomu nic się nie stało ) możemy skasować tak auto że nie bardzo się opłaca naprawiać więc odpierda...a się fuszerkę aby ładnie wyglądał i pisze się że jest bezwypadkowe i to jest prawda
niestety !!!! to że auto było "klepane" malowane nie znaczy że brało udział w wypadku i robi 4 ślady .
Jesli chodzi o te kratki śróby etc. to chuja prawda... Ja ostatnio rozbilem sobie lampe w swoim samochodzie bo niosłem jakas rurke (6m) i gdzies lekko zawadziłem i reflektor pękł. Szybko zabrałem się do wymiany, kupiłem lampe, zdemontowałem przedni zderzak, zamontowałem lampe i całą resztę po czym zauważyłem, że nowa lampa nie jest idealnie odwzorowana jak ta oryginalna i szczelina miedzy zderzakiem a lampą jest troszeczke większa niż wcześniej, niestety ciężko było cokolwiek z tym zrobić. Więc przez to potencjalny nabywca miałby sądzic, ze mój samochod miał dzwona?
Ja? niejestem łukasz ???cos ci sie pojebało?
witam no to co powiecie na to mój znajomy kupił Mercedesa w Niemczech w salonie to było auto pokazowe i jeździł nim, po 7 latach stwierdził że czas na nowe auto. Pojechał obejrzeć nowe auto w salonie polskim ok powiedzieli mu że jak chce to wezmą jego auto w rozliczeniu ok. pani rzeczoznawca po ogledzinach powiedziała tak mercedes po kolizji drogowej malowane praktycznie całe (szok) znałem to auto od samego początku jak było sprowadzone do Polski znajomy nie miał żadnego wypadku ani kolizji. czyli jak kupujemy auto nowe sami nie wiemy do końca co kupimy
ten chłop bredzi ;-)
bujda, lakier o niczym nie mówi.. - ja malowałem maskę bo przetrzymałem odchody gołębia - w upale wystarczy tydzień.. .. szybę wymieniałem - bo tym jak trafił w nią kamień.. wiec takie czarowanie.. bzdura i kropka
Hahaha, dokładka na obejmy zaciskowae i to znawco zwiesz wypadkiem?, w psa na wiosce zapierdolisz to ci ta dokładka odpadnie.
Ty jak ja meśka zabezpieczałem to też błotniki ściągałem do malowania i co, to znaczy ze jest powypadkowy...?, przestań pierdolić farmzazony.
spuszczacie się nad starymi trupami, tylu letnie samochody tak wyglądają chyba że dziadek jeździ raz na miesiąc i trzyma w garażu.
Nieprawdą jest, że auta bezwypadkowe i bezkolizyjne nie istnieją. Jest to kompletna bzdura. Skąd to wiem? Jeżdżę samochodem od 8 lat i od początku jego używania nic takiego mi się nie przytrafiło. Na dodatek przejechałem tylko 50 000 kilometrów co obala kolejny mit związany z przebiegiem samochodu. Mit brzmiący "licznik jest kręcony, bo to auto ma już tyle lat i jest to NIEMOŻLIWE żeby miało przejechanych tylko 50 000". Kompletne bzdury... a i specjalistów tego typu jest na pęczki. Trzeba wiedzieć gdzie patrzeć i czego szukać. Na dodatek z ostrożnością używać słów "nie istnieją", "na pewno", "niemożliwe" itp. I jeszcze do piszących poniżej, darujcie sobie teksty o tanim czujniku lakieru itp banialuki. Kiepskiej baletnicy to i rąbek sukni przeszkadza i będzie chciała mieć taką suknię za 20 000zł. Czujnik lakieru nigdy nie da definitywnych odpowiedzi, chyba, że auto ma konkretną szpachlę w miejscu które trzeba wiedzieć gdzie może się w aucie znajdować.
Praktycznie kazde auto 4-5letnie ma jakas historie taka prawda . Wazne jest jak bylo naprawione 
Czyli jak zdejmę pas przedni ,zeby wymienić rozrząd to auto bedzie powypadkowe bo śruby noszą ślady odkręcania... Znacie też jakiegoś dobrego mechanika, ja miałem dobrego, ale on robi naprawy powypadkowe w Lublinie a mi potrzebny w Warsawie.
To jest chyba reklama a nie rady, jeżeli wasi eksperci zajmują się sprawdzeniem auta tak jak doradzaniem w filmach to przypuszczam, że więcej się dowiem o aucie od wróżki niż tych EXPERTÓW
pierdu pierdu kupuje z angola elementy przekladam i sobie moze z miernikiem skakac he he 
a co z żółtymi śrubami ? czy to symbol rozpoznawczy handlarzy czy mit
1:03 co to jest? porady dla przedszkolaków? pzreciez trzeba byc debilem zeby patrzac na cos takiego nie pomysleć "ale trup!"


97149 | 81 | 2m 38s



World gold price


A total of 174,100 tonnes of gold have been mined in human history, according to GFMS as of 2012.

Languages:


Gold has been widely used throughout the world as money, for efficient indirect exchange, and to store wealth in hoards. .